ostatnio na Krio, wracam do domu na skróty przez ulice, na które do tej pory nie miałam okazji się zapuszczać. Upał powoduje, że wlokę się powoli, przystaję w cieniu na odpoczynek, na napicie się wody i w między czasie zadzieram głowę by popatrzeć na stare kamienice. Znikają powoli, nikt o nie nie dba, a one urzekają kształtem i detalem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz