niedziela, 28 czerwca 2015

Niedługo urlop

bo już za tydzień, jedziemy nad morze, do Mrzeżyna. W Mrzeżynie chyba nigdy nie byłam. Zaczęłam kompletować ubranie, musi być przemyślane, bo w końcu jedziemy jednym samochodem i ilość bagażu mamy ograniczony, zresztą nie ma co szaleć, bo zawsze się później okazuje, że wzięło się za dużo rzeczy.


Oczywiście, to nie oznacza, że biorę tylko to :-)