środa, 29 marca 2017

Co środowe

zajęcia z salsy mam w dawnym pałacu Leipzigera, Pałac zbudowany w latach 1872-74, ma przepiękne wnętrza, do wykończenia których zastosowano drogocenne marmury.  Mimo, że zaniedbany, zachował swoje piękno.





















Zajęcia kończą się w tym budynku z końcem kwietnia, budynek sprzedano, a właściciel zastanawia się co z nim zrobić, bo podobno są naruszone fundamenty. Jest piękny i na pewno zasługuje, by się nim troskliwie zająć.

niedziela, 19 marca 2017

W sobotę

dwa jakże skrajne spotkania.
Pierwsze, smutne, w gronie rodzinnym po ostatnim pożegnaniu młodego mężczyzny.
Drugie, wesołe, z okazji 18 urodzin młodej dziewczyny.

Refleksja na ten moment: Dla rozwoju dzieci, dodania im skrzydeł w dorosłym życiu potrzebna jest kochająca się rodzina, pełna ciepła i miłości. Gdy tego zabraknie, a zwłaszcza matki, która kocha dziecko bezwarunkowo, wspiera je, gdy się potyka na swej życiowej drodze i jest dumna gdy odnosi sukcesy. Samotność, a co za tym idzie poczucie, że nikt cię nie kocha jest destrukcyjne.

środa, 15 marca 2017

W poszukiwaniu wiosny

wybrałam się do Parku Staromiejskiego. Są już krokusy i małe zielone listki na krzewach. Ludzie przysiadają na ławkach.
W słońcu wiosna bliżej :-)














sobota, 11 marca 2017

Na dzień kobiet

od synka dostałam nowiuśkiego iPhone 5s, biało-srebrny :-)


Ciekawe jakie zdjęcia będzie robił, oczywiście pierwsze co to ustawiłam swój ulubiony dzwonek Tubular Bells Mike'a Oldfielda

niedziela, 5 marca 2017