niedziela, 26 lipca 2015

Weekend

spędzony z przyjaciółmi, na gotowaniu, rozmowach, robieniu planów na dalsze dni wakacji i szwędaniu się po porcie.








środa, 22 lipca 2015

Po zachodzie słońca


udało się nam obejrzeć dwa zespoły Kraków Street Band



 i Michael Win Band, temu ostatniemu towarzyszył wokalista Roman "Pazur" Wojciechowski, podobno legendarny śląski bluesman.




Oba zespoły fajnie grały i super się ich słuchało. Gdybyśmy mieli się jeszcze gdzieś na nich natknąć, to już w ciemno jedziemy na ich występ wiedząc, że będzie dobre granie.
Zdjęć za dużo nie porobiłam, a szkoda bo oprócz muzyków, można było spotkać innych ciekawych ludzi, gdyż odbył się również zlot motocyklistów ( Link ).

wtorek, 14 lipca 2015

Blues

A na najbliższy weekend w planie jest blues...


Dzień Dobry MARILYN

Już kilka tygodni temu zauważyłam plakaty reklamujące wystawę zdjęć Miltona H.Greene'a we Wrocławskim Centrum Kongresowym przy Hali Stulecia  ( link )





Zaletą wystawy jest bezpłatny wstęp, chociaż godziny otwarcia od 12 do 18 raczej dla urlopowiczów. Wykorzystując więc fakt, że wciąż jeszcze jestem na urlopie odwiedziłam wystawę.
No cóż, trochę jestem rozczarowana małą ilością zdjęć, oraz sposobem ich ekspozycji (biorąc pod uwagę cenę i ilość zakupionych zdjęć). Mało klimatyczna sala, mocno prześwietlona. Odbijające się światło dzienne i żarówki od oszklonych ekspozycji utrudniały przede wszystkim oglądanie zdjęć. Szkoda, bo w ciemniejszym otoczeniu, ładnie oświetlone, z muzyką Franka Siniatry i nuconymi piosenkami Marilyn w tle, wystawa miałaby szansę stać się bardziej klimatyczną.







poniedziałek, 13 lipca 2015

I po urlopie

Wszystko co dobre szybko się kończy. Całe szczęście trafiliśmy na cudną pogodę, tydzień przed naszym pobytem i teraz zaczęło padać. W Mrzeżynie byłam chyba pierwszy raz, wioska, miasteczko? typowa dla małych polskich miejscowości nadbałtyckich,"żyje" najbardziej w okresie letnim. Podobno w tym roku morze zabrało plażę i rzeczywiście plaża w Mrzeżynie wąska i pełna ludzi, a ze schodów wchodzi się prosto do morza.



Bałtyk w tym roku wyjątkowo ciepły, bo tablice wskazywały temperaturę powietrza +32 stopnie, a temperatura wody +21 stopni. Czyż nie powalająca temperatura jak na Bałtyk?
Można naprawdę było się moczyć do woli.






Albo budować zamki z piasku



Czy też podziwiać morze i zachody słońca...