wtorek, 27 marca 2018

Młody

odebrał w końcu mieszkanie, więc od poniedziałku, czyli od wczoraj się dzieje. Weszli fachowcy. Na pierwszy ogień idzie łazienka, ściany w całym mieszkaniu i panele na podłogę. Już kupione kafelki, szare, bo w łazience ma rządzić szary, drewno i stal. Umywalka z baterią, kabina prysznicowa z deszczownicą, muszla rimfree, chromowany grzejnik. Wybrane już lampy nad lustro, kupiona pralka. A młody mówi, mamo jestem już zmęczony tym wybieraniem i myśleniem gdzie co ma być i jak ma wyglądać...a to dopiero łazienka :-)  Coś mu tam radzę, ale raczej w kwestii czy to się dobrze sprząta i czyści, resztę wybiera sam, bo to przecież jemu ma się podobać, nie mi. On ma mieć swoje wymarzone mieszkanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz